wtorek, 29 czerwca 2010

Retour a la vie

Dwa bisy i ostatnie „dobrego wieczoru”
Wychodzę
Przez ten sam korytarz
W stróżówce ktoś się uśmiecha do mnie
Dziękuje

Nie ma telefonu
Ale dawna wiadomość
Usiłuję
Zapomnieć o przeszłości
Na tylnym siedzeniu tej taksówki
Nocą

Ja byłem
Kimś więcej niż zwykłym człowiekiem przez kilka godzin

Przyniesiony, powitany jak zwyciężca
Ale czas życia
To powrót do życia
Dla mnie


Hotel
I nikogo do zobaczenia
Gdyż obecnie
Jestem sam tego wieczora
Próbuję usnąć
W swoim łóżku

Ja byłem
Kimś więcej niż zwykłym człowiekiem przez kilka godzin
Przyniesiony, powitany jak zwyciężca
Ale czas życia
To powrót do życia
Dla mnie


Ja byłem
Kimś więcej niż zwykłym człowiekiem przez kilka godzin

Zadowolony, oklaskiwany i bez strachu
Ale czas, żeby to przeżyć
To powrót do życia
Dla mnie
Dla mnie


Ale czas żeby to przeżyć
To powrót do życia
Dla mnie

Tak jak wczoraj
Czekam na scenie, ciemność
Później słyszę
Tych, którzy przyszli mnie zobaczyć
I wiem, że mam na to ochotę
Być żywym

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz