Nie wiem gdzie iść
Żeby natrafić na twoje kroki
Jeśli są w mieście, gdzie się urodziłem
Albo całkiem blisko ode mnie
Nie potrafię zgadnąć
Do czego podobny jest twój głos
A ja chciałem go słuchać
Więcej niż raz
Ale kiedy się zobaczymy
Jednego lub drugiego dnia
Ale kiedy ty będziesz tam
Tego dnia lub innego
Będę wiedział, że to ty
Pomiędzy tyloma innymi
Nawet nie mówiąc słowa
Nie mówiąc słowa
Nie wiem, co dotknąć
Żeby natrafić na twoje palce
W najlepszym wypadku zdarza nam się
Położyć dłonie w tym samym kierunku
Nie wiem gdzie szukać
Ale zrozumiałem, że czasem
Powinienem był patrzeć przed siebie
Ale kiedy się zobaczymy
Jednego lub drugiego dnia
Ale kiedy ty będziesz tam
Tego dnia lub innego
Będę wiedział, że to ty
Pomiędzy tyloma innymi
Nawet nie mówiąc słowa
Nie mówiąc słowa
Nie mówiąc słowa
Nie mówiąc słowa
Ale kiedy się zobaczymy
Jednego lub drugiego dnia
Ale kiedy ty będziesz tam
Tego dnia lub innego
Będę wiedział, że to ty
Pomiędzy tyloma innymi
Nawet nie mówiąc słowa
Nie mówiąc słowa
Będę wiedział, że to ty
Między tyloma innymi
Nawet nie mówiąc słowa
Nie mówiąc słowa
wtorek, 29 czerwca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz